*Po prostu kreska.

:)
Piękna równiutka kreska?...taaak :) potrzebna jest do tego sprawna ręka i dobry "sprzęt" :) 
Niestety póki co ja po prostu nie potrafię namalować takiej eleganckiej i równiutkiej kreseczki.
Do tej pory używałam kredki, którą rozcierałam i to było jakieś obejście ale to nie to samo co piękna wyraźna linia :) 
W związku z tym, że trening czyni mistrza - chcąc dojść do mistrzostwa ;) - zakupiłam eyeliner w kremie i pędzelek - i właśnie o pędzelku chciałam wspomnieć. Nie po drodze było mi wydawanie kasy na sprzęt, który może wcale się nie sprawdzi lub nie będę potrafiła go używać i na początek kupiłam pędzelek w ... Empiku :) wzrok mój przykuła półeczka z akcesoriami malarskimi a tam jakby idealnie ścięty i wyprofilowany pędzel. 
Okazało się, że był to strzał w 10! Pędzel jest syntetyczny, super się go czyści, nie trzeba czekać aż wyschnie bo właściwie po umyciu i otarciu nadmiaru wody super nadaje się do ponownego skorzystania. Kosztował 5 zł :)
Do tego eyeliner elf i jakoś leci :) i już nawet kilka razy kreseczka była prawie idealna :)

Pędzelka nie zamienię na inny - zastanawiam się jedynie nad nowym eyelinerem.






See You!